czwartek, 29 września 2016

Emily is back, bitches!

20 minut zajęło mi przypomnienie sobie loginu do tego miejsca. 
Ale wracam. Chyba. Dla tych 4 obserwatorów. I samej siebie. I z naprawionym laptopem! 
Obiecałam, że wrócę, więc jestem. Nie wiem, czy ktokolwiek z Was jeszcze otrzyma powiadomienie, że coś tutaj dodałam, ale klasa maturalna sprawia, że miewa się różne szalone pomysły. I wiele myśli, które chce się gdzieś wyrzucić. 
Wiele się zmieniło przez ten rok, kiedy mnie tutaj nie było. U Was zapewne też i źle się czuje z tym, że nie wiem co u Was słychać. 

Więc zacznijmy od początku. 
Co u Was słychać? Jak minęły Wam wakacje? Przeczytaliście jakąś dobrą książkę? Poznaliście nowych, ciekawych ludzi? Zrobiliście coś dobrego dla kogoś ostatnio? Jakiej piosenki ostatnio non-stop słuchacie? Piszecie coś, tutaj lub do szuflady? 

Mój poprzedni rok w dużym skrócie:
Wiele się zmieniło, chociaż część pozostała taka sama. Wiele się wydarzyło, trochę dobrego i trochę mniej dobrego, co później i tak okazało się być dobre. Wyznaję taką zasadę, że jeśli dzieje się coś złego to dlatego, żeby potem okazało się być dobre, albo spowodowało coś dobrego. O wiele łatwiej idzie się przez życie z takim podejście. O czym z resztą postaram się Wam wkrótce opowiedzieć.
It's good to be back here again, even if it's only for a little while.

Iconic.